Komentarze: 1
dziś za późno,padam ze zmeczenia...-więc napiszę cos jutro.
dziś za późno,padam ze zmeczenia...-więc napiszę cos jutro.
...załozyłam tego bloga,ponieważ sama nie daję już sobie rady...w domu nie kaceptują mojego "odchudzania"...i chyba słusznie.Bo to nie jest już dążenie do gubienia kilogramów.To jest już obsesyjny strach przed przytyciem . Chciałabym sie z Wami dzielić moimi przeżyciami..
w sumie to na komentarzach w stylu"OPANUJ SIĘ DZIEWCZYNO"-mi nie zależy.Ja doskonale zdaję sobie sprawę,że dobrze to ze mną nie jest...chciałabym jednak poznać osoby,które mają podobny problem jak ja.
Jeśli takowe tu zajrzą- zostawcie swój ślad.Razem zawsze jest łatwiej. A ja juz potrzebuję pomocy.Oczywiście z odchudzania nie zrezygnuję.Nie.Jeszcze nie teraz.Ale kiedyś napewno.
pozdrawiam wszystkich Blogowiczów