ana-bulimia

też wypelniliscie ankiete??? Kurde,jak ja lubie wypelniac ankiety:)))) macie jakaś? Mozecie mi podrzucic:)))

uffffffffffffff.........no teraz mogę odetchnać z ulgą! JUZ PO MATURZE!!!!  no i tak nieskromnie powiem,ze odeszlam z tej szkoly pozostawiając po sobie rewlecyjne wrazenie i jeszcze lepsze oceny z maturki:) no pochwalę sie i powiem,ze srednia z maturki to........................ 5,1! :)) wiem,wiem...ale kujon ze mnie,co???? ;) 

już WAKACJE:)))) juuuupi!!!!

no nawet nie wiecie,jak ja sie cieszę.....:) nareszcie ! 4 lata pyknęły nawet nie wiem kiedy! No i sama nie wierzę w to,co piszę,ale szkoda mi opuszczać szkolne mury.... no szok jak to szybko mineło...  ale nie będę przecież rozpaczać z tego powodu,no nie? Przecież teraz zaczyna sie PODOBNO NAJLEPSZY okres w moim życiu-STUDIA:) Mam nadzieję,ze to studenckie zycia i dla mnie okaze się rewelacyjne! Taaaaaaaaa....ja sie juz tu tak ciesze,a jeszcze przeciez czekają mnie EGZAMINY NA STUDIA.....:/ .....  no dobra-to z tym cieszeniem sie ,to ja lepiej poczekam jak juz mnie przyjma...

aaaaaaa....no i muszę sie pochwalić jeszcze czymś-jak na razie ....ŚLICZNIE MI IDZIE Z JEDZENIEM:) 

-ćwiczę

-nie głodzę się

-nie objadam

:)))) i jakos tak mi teraz ogólnie fajnie:) no pewnie za wczesnie mówić,ze wszystko będzie dobrze,ze znów nie zaczne tej chorej jazdy....... ale jak na razie jest OK:)  i z tego cieszę sie najbardziej:)

pozdrawiam:*

dziś zanudzać Was nie będę... Będę PROSIĆ.:) no oczywiście chodzi o matury!!!!!!!!!

TRZYMAJCIE ZA MNIE KCIUKI ,jutro i w czwartek,ploooooooooooseeeeeee!!!!!!!!:)))))) bo mam już masakrycznego CYKORA! Jeszcze wszytskiego na polski dziś nie wykułam(no ale mam na to calutki wieczór..) i myślę,ze JAKOŚ to jutro będzie...ale w środę wieczorem??? Albo w czwartek rano??? No cięzko będzie ... chyba sobie relanium wezmę... No nie wiem...mam złe przeczucia (mylę się,prawda??? ) ...

...no to nie zapomnijcie o mnie ,plizzzzzzzzzzzzzzz.......a ja idę dalej się uczyć... (chociaż już nie mogę patrzeć na te wszystkie książki...)

ps. a tak na marginesie to się pochwalę,że ostatnio usłyszałam śliczne zdanie na mój temat, od KOLEGI :) który nie widział mnie ok 4 miesięcy- " No no no!!! Mała!!! Już zapomniałem jaka z Ciebie fajna laska jest.....!  "(no wiem,ze komplement mało wyszukany,ale żebyście widzieli wyraz jego twarzy ,jak to mówił..... :) no albo moje zdziwienie,gdy to usłyszałam....:) ale bądź co bądź... tak mi się jakoś cieplej zrobiło......:)))))))

jejuuuuu....w poniedziałek i środe mam ustne...JAK JA SIĘ BOJE !!!!!! teraz uczę się prawie od rana do wieczora (bo jak wcześniej się nie chciało,to teraz nie ma wyjścia...) W "MAŁĄ" panike wprowadzaja mnie kolezanki ,które łażą po mieście a wieczorami przesiadują w pubach......Hmmm....czyżbym to tylko ja jeszcze nic prawie nie umiała???;))) A tak w ogóle,to nic się wokół mnie nie dzieje...takie nuuuuuuuuuuudy!!!!!! (nie licząc zakuwania....) Pogoda u mnie ostatnio wręcz śliczna,a ja niestety musze zakuwać w chacie ( stosy książek i zeszytów) ii mnie to troche denerwuje....tak bym już sobie pobiegała...pojeździła rowerem..lub chociaż poszła na długaśny spacerek.....   Ale jak na razie nici z tego:( Ale pocieszam się tym,ze za tydzien już będę mogła słodko poleniuchować:))))))

no i ,ze się tak pochwalę.....z pisemnych dostałam:

4 z polskiego i 5 z geografii!!!!!!!!!!!!!!:))))))))))))))))))))yeeeeeeeeeeeeeeeeee!!!!!!!!!!!!

:) witajcie:)

już po pisemnej maturce (uuuffff...........) nie było tak źle-myslałam,ze pójdzie gorzej,ale wyniki dopiero pod koniec przyszłego tygoodnia:) a ja sobie jem teraz to co chce:) (serio) kiedy chcę (serio) i ile chce(SERIO) no wiem,ze przytyje, i pewnie te dodatkowe kilkogramy mnie sparaliżują gdy będzie już po wszystkich egzaminach,ale teraz o tym nie myślę.Trudno-nauka ważniejsza:)

pozdrawiam

...tak na początku to sie pożalic musze,ze mi cos ostatnio BLOG NIE DZIAŁA;((((( nie wiem,czy to tylko mnie,czy co..... no dziś jako tako załapało-więc jestem:)

nie mam za wiele czasu(nie jestem u siebie) i za wiele nie mam do powiedzenia. Jem. I czuje sie paskudnie. Ale już mi to teraz zwisa... za tydzien matura i nie mam czasu nawet o tym mysleć. teraz non stop sie ucze i dlatego jem normalnie (tzn.nadal nie tykam nawet  typowych obiadów,ale jej inne potrawy ) a nie dawno skusiłąm sie nawet na coś słodkiego:) nie jest źle- pewnie przytyję(albo już jest mnie o kilka kilo za duzo)ale o tym pomysle po ostatnim ustnym egzaminie dojrzałosci:)    pamietacie-WTEDY BIORĘ SIE ZA SIEBIE!!!:))))) czyli jeszcze nie cały miesiac..... uffff....no niech to szybko zleci.....    

aha-nie chciałabym,zeby osoby odwiedzające blog  w komentarzach atakowały sie nawzajem. Każdy ma prawo krytykować ,oceniać mnie i moje postepowanie, Jjest przecież WOLNOŚC SŁOWA-więc proszę,oceniajcie mnie,a nie siebie nawzajem.... a jesli komuś nie spodoba sie komentarz innej osoby- to nie chciałabym,aby zwrócenie uwagi było nieprzyjemnym atakiem....... to taka moja mała prośba do Was....

aaaaa-pewnie i tak większosc z Was już tam była-ale ja i tak zamieszczę ten link....poczytajcie,...nawet z nudów-myśle,ze nawet ciekawy temat : http://kiosk.onet.pl/art.asp?DB=162&ITEM=1161489&KAT=239 

no i rzecz ostatnia- wracam tu dopiero po pisemnych .... :) TRZYMAJCIE ZA MNIE KCIUKI ,żeby mi dobrze poszło...:) z góry dziękuję oraz pozdrawiam innych Maturzystów (i nie tylko:))