mar 30 2004

...i wszystko jasne.....


Komentarze: 4

...załozyłam tego bloga,ponieważ sama nie daję już sobie rady...w domu nie kaceptują mojego "odchudzania"...i chyba słusznie.Bo to nie jest już dążenie do gubienia kilogramów.To jest już obsesyjny strach przed przytyciem . Chciałabym sie z Wami dzielić moimi przeżyciami..

w sumie to na komentarzach w stylu"OPANUJ SIĘ DZIEWCZYNO"-mi nie zależy.Ja doskonale zdaję sobie sprawę,że dobrze to ze mną nie jest...chciałabym jednak poznać osoby,które mają podobny problem jak ja.

Jeśli takowe tu zajrzą- zostawcie swój ślad.Razem zawsze jest łatwiej. A ja juz potrzebuję pomocy.Oczywiście z odchudzania nie zrezygnuję.Nie.Jeszcze nie teraz.Ale kiedyś napewno.

pozdrawiam wszystkich Blogowiczów

ana-bulimia : :
Aga
02 lipca 2004, 00:32
cze...Też jestem chora, to juz 4 rok! Nie mam już na nic siły, nie mogę normalnie funkcjonować, trace kontakt z rzeczywistością...Nic mnie nie bawi...Przegrałam swoje życie...Chce juz umrzeć jak najszybciej, dość tej męczarni, czekam na śmierć...! Trzymaj się...
31 marca 2004, 22:39
moja dziewczyna miala...tzn na szczescie szybko sie dowiedzialem...jeszcze nie ylo tak zle. jakos z tego wyszlismy...ale dalej patrzy na to co je i ile je :( pozatym wychodze z zalozenia ze okraglutka kobieta jest w sam raz....nie otyla i nie szczupla... pozdrawiam
alucia
31 marca 2004, 17:27
Hmm, to jest dziwne. Bo większość dziewczyn próbuje schudnąć...A ja bym chciała przytyć...Heh, tylko jak? Pozdro.
b
30 marca 2004, 12:50
Ja też mówiłam jeszcze nie teraz. To juz siódmy rok. Już nie potrafię przestać...

Dodaj komentarz