cze 08 2004

***


Komentarze: 4

:/

nażarłam sie na noc....:/

o 22...no nie dużo,ale zawsze....a przecież miałam sie pilnować... przecież miałam nie jeść słodkich bułek (niestety.....no bo właśnie na to dziś sobie pozwoliłam...i to nie z głodu bynajmniej......) miałam nie wcinać na noc.....SHIT...SHIT SHIT SHIT!!!!!!

( ... no to teraz sie tylko zastanowić na co ZWALIĆ te chwile słabości... bo przecież to nie ja...nie moja wina... ja mam silną wole i panuje nad sytuacją... WSZYSTKO POD KONTROLĄ...a to zwalimy na "te dni" (SHIT po raz kolejny...) -no co?...dobra wymówka,no nie??? takiej jeszcze chyba nie było... no ale OD JUTRA ,to już przeciez NA PEWNO...

tylko-czy kiedyś NIE BĘDZIE JUTRA???......)

ps."od jutra"...właśnie mi sie przypomniało,że jutro ide na ognisko (rozdanie świadectw,a ja jednak mam wyższą średnia,niż kiedyśtam sobie obliczyłam...wiec trzeba to oblać,co nie? )no więc pewnie racjonalne odżywianie nie będzie jutro moją myslą przewodnią... też fajnie...

czyli ponownie zaczynam od czwartku...

SHIT :/

ana-bulimia : :
od jutra
10 czerwca 2004, 12:19
ja powinnam miec na imie \"od jutra\"... albo jeszcze lepiej-od nastelnego poniedzialku
bulimiczka-to-ja.blog.pl
09 czerwca 2004, 22:38
od jutra, od jutra, od jutra... moje całe życie ostatnio opiera się na \"od jutra\" ...tak wiec solidarnie się z tobą łącze i mówie że od jutra :D pozdrawiam
hyrna
09 czerwca 2004, 13:49
Może lepiej zacząć od dzisiejszego dnia, a nie od jutra:)
kamilka
09 czerwca 2004, 00:20
a ja bym Ci to wybaczyla.Przeciez to nic wielkiego.Jakbys tak sie ciagle 3mala tej diety i nigdy nie zlamala\"regulaminu\"-to pomyslalabym,ze sciemniasz.Zawsze sa jakies potyczki.A Ty dzis sie nie przejmuj,a od czwartku bierz sie do roboty.Takie potyczki mozna wybaczyc.JA CIE ROZGRZESZAM:)))) a jutro idz na to ognisko i opij to cale lo-BO CII SIE NALEZY:):*

Dodaj komentarz